żyjesz jakbyś chciała udowodnić
że się coś komuś pokiełbasiło
tam na górze w obliczeniach
chociaż już tylko garść cieniutkich kostek
w półprzezroczystym skórzanym worku
przykrytym kołdrą w fantazyjne esy floresy
z krwi i ustrojowych płynów
ogromne oczy przebijają wzrokiem sufit
w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie o sens
jeszcze jesteśmy my którzy nie pozwalamy ci
w ciszy kontemplować własnego cierpienia
zasypując niezręcznymi pytaniami o ból fizyczny
w końcu i tak zostawisz nas samych
i będziemy szukać odpowiedzi na ulicach
błąkam się jak zagubiona dusza i czytam
wulgaryzmy wypisane na ścianach kamienic
inni ludzie też czasem czują się kurewsko podle
a nigdy wcześniej nie pomyślałem że słowo CHUJ
może być krzykiem rozpaczy młodego człowieka
który właśnie został sam i naprawdę nie wiem
co powiedzieć
Piszę rymowanki takie bardzo proste, co się nazywają rymy częstochowskie liczę więc sylaby, jak sie na nich skupie, to wychodą słowa czasem bardzo głupie. Grunt, że się rymuje, że coś napisałem może wyszło słabo, ale dobrze chciałem...
12.12.2013
Zorientowałem się poniewczasie
już poniewczasie
zorientowałem się
że na kontrabasie
u sąsiada gra się
i budzę moją Kasię
a weźże podnieś się
nie idzie w tym hałasie
spokojnie wyspać się
zorientowałeś się
dużo poniewczasie
bo to echo niesie się
ach ty mój głuptasie
zorientowałem się
że na kontrabasie
u sąsiada gra się
i budzę moją Kasię
a weźże podnieś się
nie idzie w tym hałasie
spokojnie wyspać się
zorientowałeś się
dużo poniewczasie
bo to echo niesie się
ach ty mój głuptasie
Subskrybuj:
Posty (Atom)