15.09.2013

***

opowiadam o sobie
z takim entuzjazmem że ludzie
przystają zapytać o godzinę
albo pożyczyć na bułkę

ktoś przyklęka
i majstruje przy sznurowadle
jakbym był jakimś autorytetem
od rozsupływania wątków

mój cień się wydłuża
że głową sięgam gontów
skąd już tylko krok do miejsca
gdzie człowiek jest równy bogom

musisz się nauczyć
równiutko wycierać nos
bo wychodzenie za mankiet
jest nieestetyczne podpowiada mi

rozsądek