opowiadam o sobie
z takim entuzjazmem że ludzie
przystają zapytać o godzinę
albo pożyczyć na bułkę
ktoś przyklęka
i majstruje przy sznurowadle
jakbym był jakimś autorytetem
od rozsupływania wątków
mój cień się wydłuża
że głową sięgam gontów
skąd już tylko krok do miejsca
gdzie człowiek jest równy bogom
musisz się nauczyć
równiutko wycierać nos
bo wychodzenie za mankiet
jest nieestetyczne podpowiada mi
rozsądek
z takim entuzjazmem że ludzie
przystają zapytać o godzinę
albo pożyczyć na bułkę
ktoś przyklęka
i majstruje przy sznurowadle
jakbym był jakimś autorytetem
od rozsupływania wątków
mój cień się wydłuża
że głową sięgam gontów
skąd już tylko krok do miejsca
gdzie człowiek jest równy bogom
musisz się nauczyć
równiutko wycierać nos
bo wychodzenie za mankiet
jest nieestetyczne podpowiada mi
rozsądek