6.10.2013

Café Le Versailles

wklepuję wodę kolońską w policzki
bo wszystko czego teraz pragnę
to zapach kobiety więc koleżanki uczą mnie
całować się z języczkiem i palić gauloises

sympatyczny arab zostawia the economist
zamiast napiwku lecz nie mam do niego żalu
i dodaję drugie ciasteczko do kawy
ale nie chce mi się z nim dzisiaj gadać

w pracy jestem uśmiechniętym człowiekiem
a po zamknięciu tańczymy mambo
gdyż nie mam do czego wracać
nawet ta dziewczyna którą odprowadzam

nigdy nie będzie moja