23.03.2015

Dłonie

gdybym miał dłonie jak bochny
wiejskiego chleba
mógłbym ci przynieść
z naszego ogrodu
całą złocistą słodycz
i nie uronić już
ani jednej kropli na poduszkę
która pamięta
te wszystkie dni i noce
stracone bezpowrotnie

gdybym miał dłonie jak bochny
wiejskiego chleba
mógłbym niezdarnie dotykać
twych miękkich włosów
żebyś mnie mogła poczuć
i zasnąć snem spokojnym
że już ci nigdy nie zabraknie
prawdziwego ciepła

gdybym miał dłonie jak bochny
wiejskiego chleba
mógłbym załamywać ręce
w sposób
niezwykle spektakularny
cudownie
byłoby pokazać światu
że moje załamanie
jest teraz największe

tymczasem muszę 
coś z nimi zrobić