4.12.2016

To nie koniec


że niby jestem taki czuły i ciepły
jak listopadowy kubek herbaty z różą
bo każda historia musi trochę ukłuć w serce
dlatego niektórzy preferują
wyjść po cichutku i zniknąć
zamglony świt ukryje wątpliwości
i kropelkę rosy spływającą po policzku
na samą myśl że mogło być tak pięknie
zostawię zapaloną lampkę
żebyś wiedziała gdzie mnie szukać
maleńka

Sen

ludzie są fałszywi
jak studolarówka na cienkiej żyłce
uczepiona przez gang wyrostków z Piątej Alei
najzabawniejsze w tym wszystkim jest to
że nikt nie chce się pochylić
nad tym co ma prawdziwą wartość
i cały Manhattan aż huczy od domysłów
kto jest przyjacielem a kto wrogiem
oraz dlaczego ten wiersz mógłby być remedium
na amerykański sen o bogactwie
którego naturalną konsekwencją
jest obturacyjny bezdech