2.01.2017

Na życie

życie napisało ten scenariusz na kolanie
i nie skłamię jeśli powiem że mu wyszło byle jak
byle gdzie byle z kim a najczęściej byle o co
ot zwyczajnie jakiś drobiazg który nie był tego wart
przecież można było wszystko razem zgrabnie poukładać
znaczy nadać temu formę a do formy włożyć treść
jak jesteśmy już przy treści pikanterii też wypada
dodać szczyptę nie przedobrzyć żeby dało się to zjeść
ale życie jak to życie w zwrotach akcji zakochane
najważniejsze by się działo i nie pytał nikt o sens
a na koniec kilka chlipnięć gdy się nagle zrozumiało
że nie tak miało… no dobra zapomnijmy jest jak jest