14.10.2020

Powrót

 wróciłem do miejsca, którego już nie ma.

mówią, że zwariowałem.

tyle jest muzeów, teatrów, galerii,

a on wchodzi do ciemnej sieni.

po omacku szuka klamki.

wariat, idiota!

umarli zapraszają głębiej,

tam gdzie teraz rośnie baźnik i żegawka.

proszę o herbatę z malinowym sokiem.

potem łapię się na tym, że wciąż się boję

świątków o okopconych twarzach,

przenikliwych oczach

i tego, że zobaczą

całą moją przyszłość

12.08.2020

Karuzela

intelektualiści ulepszą swoje bomby

lud prosty użyje łomów i siekier

nadejdzie kolejna rzeź albo pogrom

bo nikt nie uwierzył w proroctwa poetów

będziemy mądrzejsi o kolejną wojnę

trupom postawimy pomnik

a zgwałconym romantyczną kolację przy świecach

(z bukietem surówek i wegańskim pasztetem)

na koniec zakrzykniemy że już nigdy więcej!

I tak w kółko aż do usranej śmierci

2.03.2020

Wyraz twarzy

ludzie w podwarszawskim saunarium
nie mają masek 
ale nikt nie grymasi
nie po to tyle drogi jechali
żeby nie móc czytać z ruchu warg
bo kiedy ktoś bezwstydnie odsłaniania
białe zęby
a myślami jest przy swojej samotności
ukrytej w parze
to nie musi się maskować
brak wyrazu twarzy
jest wyjątkowo czytelny

19.02.2020

Dobra noc

randka w ciemno
uczymy się być ze mną
noc rozwija skrzydła
i opada nam na twarze
ukryte tatuaże
rozmazane policzki
o tym marzę
pokażę
jak unoszę się
jak wzbijam się do nieba
nie trzeba
długich korytarzy
miraży
bez światełek na końcu
omijamy szpitale i grabarzy
tylko my dwoje
w całym mieście
nie chcecie to nie wierzcie