na dywanie jest pięć równoległych linii
czerwona zielona niebieska żółta i sraczkowata
to dla tych którzy mają wyobraźnię
pozostali niech przyłożą do kartki pudełko
narysują pięciolinię i sobie na nią zerkają
jedziemy dalej bo szkoda czasu
na dywanie jest pięć równoległych linii
czerwona zielona niebieska żółta i sraczkowata
a dywan śmierdzi sikami kota psa dziecka
to dla tych którzy mają wyobraźnię
pozostali niech wyjmą z pudełka papierosa i zapalą
musi być kupiony bez akcyzy na dworcu
na dywanie jest pięć równoległych linii
czerwona zielona niebieska żółta i sraczkowata
bierzemy garść monet i rozsypujemy na naszych liniach
to dla tych którzy mają wyobraźnię
pozostali niech wyrysują na pięciolinii kropki i kreski
dla jednych to nie sztuka dla drugich to idiotyzm
Piszę rymowanki takie bardzo proste, co się nazywają rymy częstochowskie liczę więc sylaby, jak sie na nich skupie, to wychodą słowa czasem bardzo głupie. Grunt, że się rymuje, że coś napisałem może wyszło słabo, ale dobrze chciałem...
7.11.2013
Teatralne otwarcie złotego nieba
tylko świnie siedzą w kinie
więc idę do teatru narodowego
po drugiej stronie tuż za parkingiem
wychyla głowę poeta
trzydniowy zarost zasłaniam ręką
że niby śmierdzi mi z gęby
jestem palaczem alkoholikiem
albo kimś tego typu
nad nami złote otwiera się niebo
a potem już martwa cisza
i nie rozumiem po co to wszystko
dla kogo cały ten teatr
więc idę do teatru narodowego
po drugiej stronie tuż za parkingiem
wychyla głowę poeta
trzydniowy zarost zasłaniam ręką
że niby śmierdzi mi z gęby
jestem palaczem alkoholikiem
albo kimś tego typu
nad nami złote otwiera się niebo
a potem już martwa cisza
i nie rozumiem po co to wszystko
dla kogo cały ten teatr
Subskrybuj:
Posty (Atom)