namalowałem ogromnego ptaszka
na cokole pomnika ku czci kogoś
kto rzekomo obnażył skostniały system
gdzie cztery litery wystawione do światła
mają być symbolem nowej jakości w poezji
nie widziała dupa słońca powtarzam
za babcią zamiast wieczornego pacierza
a od starego miasta rusza sztafeta cieni
w pogoni za rysowniczą niepoprawnością
...synu synu synu odbija się echem od ścian
gdy próbuję zachować dystans na rzut pomidorem
na cokole pomnika ku czci kogoś
kto rzekomo obnażył skostniały system
gdzie cztery litery wystawione do światła
mają być symbolem nowej jakości w poezji
nie widziała dupa słońca powtarzam
za babcią zamiast wieczornego pacierza
a od starego miasta rusza sztafeta cieni
w pogoni za rysowniczą niepoprawnością
...synu synu synu odbija się echem od ścian
gdy próbuję zachować dystans na rzut pomidorem