pracownia mieści się w sutenerze* z okienkiem
w sam raz do zaglądania pod spódnice przechodniom
i robienia głupich min do ciekawskich kundli
ale na nic jeśli chodzi o uprawę pelargonii
w zasadzie kontakt z otaczającą rzeczywistością
ogranicza się do kolorowych majtek i mokrych nosów
nie licząc przerw na papierosa tam gdzie wszystko
jest od pasa w górę i wcale nie wydaje się lepsze
charakter pracy wymaga skupienia i tak naprawdę
mogłoby nie być okna słońca i świata zewnętrznego
wystarczą sterty kawiarnianych serwetek pakowego papieru
czy marginesów wyrwanych z buchalteryjnych książek
nudnych jak ten wiersz i do poprawki
--------------------------
*) 100% poprawne