chcę być kubeczkiem z porcelany
ale nie jakimś szeregowym
lecz takim twoim ukochanym
lub jeśli wolisz wyjątkowym
spełnieniem wszystkich twoich pragnień
potrzeb kaprysów i zachcianek
odgadnę czego nie odgadnie
dam czego nie da ci kochanek
będziesz całować moją krawędź
gdy tylko najdzie cię ochota
posłusznie ucho swe nadstawię
a ty opowiesz o kłopotach
wysłucham każdej opowieści
nieważne miejsce oraz pora
i zmysły twoje będę pieścił
bo taka właśnie moja rola
przenigdy kochać nie przestanę
choćbyś w ataku dzikiej złości
skończyła żywot mój na ścianie
zginę i zrobię to z miłości