3.06.2013

Memento

nagi szkielecik śledzia w oleju
na porcelanowym katafalku z ćmielowa
na którym motyw jesiennego liścia
wymalowany i przez pryzmat
przewróconej butelki przypomina
że nic nie trwa

może tylko widelec rzucający świetlne refleksy
które przechodząc przez szkło butelki
ubarwiają obraz przemijania
wszystkimi kolorami tęczy
niczym niewidzialną ręką
dopisane do śmiertelnego memento
że było warto

Narodziny nowego człowieka

gęsty nikotynowy dym
niczym woal okrywa
twoją aksamitną skórę

kiedyś obiecałem że
razem aż do końca
i oto właśnie nastał

kres mojego świata
którego granicę wyznacza
żarzący się punkcik

taki rytuał zamykający
pewien życiowy rozdział
zduszeniem pożegnalnego peta

gdy narodzi się świt
a z nim nowy człowiek
mnie już nie będzie