gęsty nikotynowy dym
niczym woal okrywa
twoją aksamitną skórę
kiedyś obiecałem że
razem aż do końca
i oto właśnie nastał
kres mojego świata
którego granicę wyznacza
żarzący się punkcik
taki rytuał zamykający
pewien życiowy rozdział
zduszeniem pożegnalnego peta
gdy narodzi się świt
a z nim nowy człowiek
mnie już nie będzie
niczym woal okrywa
twoją aksamitną skórę
kiedyś obiecałem że
razem aż do końca
i oto właśnie nastał
kres mojego świata
którego granicę wyznacza
żarzący się punkcik
taki rytuał zamykający
pewien życiowy rozdział
zduszeniem pożegnalnego peta
gdy narodzi się świt
a z nim nowy człowiek
mnie już nie będzie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz