13.01.2015

Pan Jerzy

koło wieży
leży pan Jerzy
bez wierzchniej odzieży
i nie wierzy
że go ktoś
kiedyś zważy
i zmierzy
zapakuje jak należy
w dzwon uderzy
lecz bądźmy szczerzy
jeden zapłacze
a drugi zęby wyszczerzy
kładąc kwiatek
nieświeży
że niby się nie należy
skoro ktoś tylko leży
koło wieży
do pracy nie pobieży
aż człowiekowi
włos się jeży
że wszystko od siebie
tak współzależy