chciałem mieć ranę na policzku
w lustrze które się później zbiło
widziałem determinację i czułem
kawałek zimnej stali w palcach
taki malutki jak pół żyletki
niech przez tą bruzdę ludzie zobaczą
że w środku jestem dobrym człowiekiem
może do szczęścia wystarczy mi litość
kiwających się głów w pierwszych rzędach
które wciąż szepcą z empatią
dziękuję Panie ze nie jestem taka jak on
albo dziękuję ze mnie tak nie pokarałeś
nie mogłem dłużej na to patrzeć
umyłem ręce
Piszę rymowanki takie bardzo proste, co się nazywają rymy częstochowskie liczę więc sylaby, jak sie na nich skupie, to wychodą słowa czasem bardzo głupie. Grunt, że się rymuje, że coś napisałem może wyszło słabo, ale dobrze chciałem...
22.05.2014
O Jezu!
chciałbym to wszystko z siebie wyrzucić
wypluć
zmieszać z błotem i pomazać wam oczy
wtedy wy się zdziwicie
o Jezu?!
ja się uśmiechnę szeroko i się przedstawię
nazywam się ten i ten
i wy spytacie
a gdzie twój dom kolego?
ja odpowiem
który?
wy dopytacie
ten najważniejszy
i ja się wtedy zasmucę
wy popatrzycie z troską
no gdzie? no gdzie?
nie ma
odpowiem wymijająco
jak to nie ma?
umarł
no to gdzie się czujesz jak w domu?
patrzcie, patrzcie samolot!
odwrócę waszą uwagę
żebyście mi teraz nie spojrzeli w oczy
o Jezu!
zawołacie
Dreamliner!
z ekranem dotykowym w oparciu fotela
jest dobrze
teraz już wszyscy chcemy zostawić swoje domy w spokoju
i lecieć
daleko wysoko daleko
jak najdalej
ile starczy buteleczek z Johnym W.
i chmur i słońca ponad chmurami
o Jezu!
wypluć
zmieszać z błotem i pomazać wam oczy
wtedy wy się zdziwicie
o Jezu?!
ja się uśmiechnę szeroko i się przedstawię
nazywam się ten i ten
i wy spytacie
a gdzie twój dom kolego?
ja odpowiem
który?
wy dopytacie
ten najważniejszy
i ja się wtedy zasmucę
wy popatrzycie z troską
no gdzie? no gdzie?
nie ma
odpowiem wymijająco
jak to nie ma?
umarł
no to gdzie się czujesz jak w domu?
patrzcie, patrzcie samolot!
odwrócę waszą uwagę
żebyście mi teraz nie spojrzeli w oczy
o Jezu!
zawołacie
Dreamliner!
z ekranem dotykowym w oparciu fotela
jest dobrze
teraz już wszyscy chcemy zostawić swoje domy w spokoju
i lecieć
daleko wysoko daleko
jak najdalej
ile starczy buteleczek z Johnym W.
i chmur i słońca ponad chmurami
o Jezu!
Subskrybuj:
Posty (Atom)