22.05.2014

O Jezu!

chciałbym to wszystko z siebie wyrzucić
wypluć
zmieszać z błotem i pomazać wam oczy
wtedy wy się zdziwicie
o Jezu?!
ja się uśmiechnę szeroko i się przedstawię
nazywam się ten i ten
i wy spytacie
a gdzie twój dom kolego?
ja odpowiem
który?
wy dopytacie
ten najważniejszy
i ja się wtedy zasmucę
wy popatrzycie z troską
no gdzie? no gdzie?
nie ma
odpowiem wymijająco
jak to nie ma?
umarł
no to gdzie się czujesz jak w domu?
patrzcie, patrzcie samolot!
odwrócę waszą uwagę
żebyście mi teraz nie spojrzeli w oczy
o Jezu!
zawołacie
Dreamliner!
z ekranem dotykowym w oparciu fotela
jest dobrze
teraz już wszyscy chcemy zostawić swoje domy w spokoju
i lecieć
daleko wysoko daleko
jak najdalej
ile starczy buteleczek z Johnym W.
i chmur i słońca ponad chmurami
o Jezu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz