16.02.2015

W centrum wszechświata

Dokładnie odmierzam kroki
i zaznaczam patyczkiem środek
gdyby na wszystko spojrzeć z góry
to można zobaczyć
że tutaj jest centrum wszechświata
na otoczonym koroną drzew placu
wyrysowane kontury domu
sień kuchnia pokój
to nie jest jakiś zwykły dom
z ojcem matką kotem
i talerzem rosołu
ale bez pietruszki na niedzielny obiad

kiedyś chciałem być ptakiem
nie żeby latać
przy większym wysiłku tracę oddech
pragnąłem się znaleźć na samym wierzchołku
tamtego drzewa
na które teraz patrzę przez kuchenne okno
Okno ma sześć stóp szerokości
tam gdzie ta kępka trawy
stoi tapczan a na tapczanie ktoś umiera
pamiętam tylko duże jak węgiel oczy
imię nazwisko oraz fragment
wysuszonego ciała
piec kaflowy stół krzesła szafa
na ścianach wiszą ikony
a pod stopami rosną fiołki

robię bukiecik
(i wkładam do kieliszka)