21.11.2014

Syreni śpiew

nie lubimy udziwnień
chyba że się za nimi kryje
autentyczna odmienność
a wtedy tak chętnie poproszę
ale żeby przypadkiem 
nie dotknąć
bo może wariat
pancerna szyba 
dużym udogodnieniem
rozwiązują się języki
z podwójnego nelsona rękawów
mowa ciała
piersi biodra pośladki
mogę to powtórzyć setki razy
ale ty i tak nie zrozumiesz
czytelniku 
który skazałeś mnie 
na galerniczą katorgę
dożywotnie miotanie się 
nasłuchuję syreniego śpiewu
w mojej głowie
błądzę poszukując brzegu
ostrej krawędzi
żeby się odciąć
od tego wszystkiego
i wreszcie porządnie 
wyspać

13.11.2014

Jakiś tam tytuł

muszę to powiedzieć
chyba po raz pierwszy
że straciłem serce
do pisania wierszy

i dziękuję wszystkim
za wspaniałe rady
żebym przestał pisać
jadł mniej czekolady

ubierał się ciepło
stosownie do pory
czym się likwiduje
pod oczami wory

życie jest okrutne
a istnienie boli
jednym da całuska
innym przypierdoli

taka kolej rzeczy
nic w tym odkrywczego
dlatego spuentuję
Nie ma tego złego!

2.11.2014

Nie wiem jak mam odpowiedzieć

miałem sen że sobie leżę
i przychodzą kumple żeby zapalić
ja nie palę tylko odmawiam różaniec
a oni opowiadają jakieś historie
ktoś przeciera mi twarz miękką szmatką
jakby chciał sprawdzić
czy mój uśmiech jest prawdziwy
wariaci

przychodzi wiadomość od Małgosi
z irytująco-idiotycznym pytaniem
czy jeszcze żyję
próbuję odpowiedzieć
ale nie ma połączenia
wstaję

strzepuję marynarkę
poprawiam krawat
idę do niej drogą przez las
lecz ona nie chce ze mną rozmawiać
siedzi przy kuchennym stole
i udaje Chrystusa Frasobliwego
a zamiast cierniowej korony
ma na głowie cały dom