29.10.2012

Karuzela

Kręcimy się na karuzeli życia
napędzanej mechanizmem zegara
z wieży kościoła świętego Rocha
co odmierza nam kolejną godzinę
rozrywki, którą zafundowali nam
pewnej księżycowej nocy rodzice
wcisnęli nam kolorowy bilet
odchodząc, kazali się mocno trzymać
bez nich miasteczko już nie takie wesołe
na karuzeli zmieniają się twarze
przychodzą nowi i kogoś ubywa
a nam coraz bardziej chce się do domu

Drobne rzeczy, niepozorne

drobne rzeczy, niepozorne
jak kropelki w oceanie
spraw błahych i nieistotnych
w wyścigu o wyższe cele
niekończących się regatach
gdzie meta jest horyzontem
i czasem wiatr przekorny
przestaje nam w żagle dmuchać
żebyśmy lekko kołysząc się
na lazurowej wodzie
mogli pokontemplować
drobne rzeczy, niepozorne
jak kropelki w oceanie
spraw błahych i nieistotnych