19.03.2014

Gry słowne

w zasadzie
to nasze relacje
ograniczały się do gierek słownych
zagadywałem
Zdrowaś Mario?
Zdrowam!
odpowiadała z uśmiechem
rozmawialiśmy
ale nigdy o czymś ważnym
aż wreszcie kiedyś
to ona pierwsza podeszła i powiedziała
całkiem poważnie
że już nie może
i żebym wreszcie coś z nią zrobił
a ja wtedy byłem jeszcze
młody i głupi

Nauka języków

dla mnie kocham to móc spotkać
ciebie w windzie i potem jeszcze
sprawdzić w wąskim okienku
czy się może obejrzysz

dla ciebie obraz to jest mnóstwo
delikatnych ruchów pędzelkiem
i w każdy trzeba włożyć tyle samo serca
bo ma wpływ na całość

zagaduję że dawno ciebie nie widziałem
odpowiadasz że malowałaś kogoś z pamięci
a później się odwracasz jakbyś chciała
coś dopowiedzieć albo zapamiętać
jakiś szczegół

Pierwszy rzut oka

można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć
że ta historia jest oparta na faktach
a wrażenie iż pewne wątki nie zostały
należycie rozwinięte zapewne świadczy o tym
że mamy do czynienia z jakimś cyklem
jeśli chodzi o postać głównego bohatera
to już na pierwszy rzut oka widać
zawsze się zastanawiałem dlaczego
mówimy "na pierwszy rzut oka"? jest taki film
Thinks You Can Tell Just by Looking at Her
niestety nie widziałem ale jego polski tytuł
to właśnie "Na pierwszy rzut oka" z Holly Hunter
która otrzymała nominację w kategorii
najlepszej aktorki drugoplanowej
zapewne każdy sobie przerwie czytanie
żeby zobaczyć jak wygląda Holly Hunter
jeszcze tylko dodam że jej mężem był Janusz Kamiński
w tytule jest błąd który wyłapie czytelnik
z przeciętną znajomością języka angielskiego
ale nie ma to raczej wpływu na ogólny obraz
czy zauważyliście państwo że to wszystko
jest jakieś takie nudne i wydumane?
angielski tytuł który został wstawiony
ma świadczyć o rzekomej znajomości amerykańskiego kina
na poziomie aktorów grających role drugoplanowe
no proszę mnie teraz zwyzywać od pudeł rezonansowych
co wydają puste dźwięki proszę bardzo
wiersze jak ten tutaj ratuje jeszcze czasem
zaskakująca puenta która rekompensuje trud dobrnięcia
do końca niestety to jest klasyczny bezpuentowiec
mógłbym się jeszcze rozpisywać o kryzysie twórczym
czy intencjach autora którego geniusz jest ukryty
pod pozorami kolejnego grafomańskiego gniota
obawiam się że będzie to bez wpływu na statystyki
i w tym miejscu skonkluduję pięknym hasłem
Kocham świat i ludzi!