15.12.2013

Krogulce

Krogulec z haczykowatym nosem
i długimi zrogowaciałymi pazurami
pożółkłymi od papierosów i śmierdzących skarpet
leży na wznak na wersalce jakby tylko czekał

odwracam żołnierzyki plecami
żeby przypadkiem któregoś nie potraktował
jako godnego sobie przeciwnika i nie wyrzucił
przez uchylony balkon dla odrobiny świeżego powietrza

jeszcze słabo władam bronią
ale potrafię jednym ruchem ręki ukryć moje wojsko
jak ptak pisklęta kiedy drapieżnik krąży po pokoju
mam pod paznokciami ziemię i trawę od poszukiwania poległych

i nie chcę nigdy dorosnąć

Nie mam już nic do dodania

proszę nie oczekiwać cudów nie skomleć
obowiązuje zakaz drapania w drzwi
i jest jak wół napisane K-O-N-I-E-C
a państwo wciąż głodni nowych smaków

ślinicie palce z nadzieją że się skleiło
że może da się wyskrobać małym palcem
wylizać wycmoktać wydusić i wreszcie wyjść
nasyconym ambrozją wysublimowanych doznań

proszę tak na mnie nie patrzeć mili państwo
wszystko rozdałem z nadzieją że się przyda
przepraszam za analogową jakość i że czarno-białe
poplamione kawą i zdarte od częstego odtwarzania

naprawdę nie mam nic do dodania