gore! ktoś krzyczy ktoś biegnie
ktoś pluje mi pod nogi
spójrz twój świat płonie
żar z oczodołów się wylewa
gdy wznoszę ku niebu
żagwie dłoni i padam na twarz
w przebłagalnym pokłonie
ciszej na miłość boską!
ciszej!
ktoś pluje mi pod nogi
spójrz twój świat płonie
żar z oczodołów się wylewa
gdy wznoszę ku niebu
żagwie dłoni i padam na twarz
w przebłagalnym pokłonie
ciszej na miłość boską!
ciszej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz