22.07.2013

Czarne chmury

iglica kościoła
rozrywa czarną chmurę
o twarzy demona
zanim zdąży rozpętać piekło
nad miasteczkiem
w którym zapach siarki
z pobliskiej kopalni
służy frekwencji
po niedzielnej sumie
wracające dziewczęta
przyspieszają kroku
bo w stawie topielec
już niejedną duszę
zwabił na zatracenie
a w remizie strażackiej
będzie pogadanka
że piekła nie ma
zakończona koncertem
heavymetalowców
z samej stolicy

i znów czarne chmury
zbierają się nad okolicą

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz