12.07.2012

Niespodziewana wizyta

w strugach deszczu skąpana
weszłaś do mego serca
i niezdecydowana
przez chwilę w sieni stałaś

dawno nie miałem gości
drzwi, co zawsze skrzypiały
jakby oniemiałe
otworzyłaś bezgłośnie

poprosiłaś herbaty

zostałaś

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz