23.05.2013

Jak saszkę głazowa sam ludowy komisarz pocałował

bohatyr sasza głazow
sowietskij rewolucjonnyj
złodzieja za rękę złapał
co kradł worek mąki
z kołchoźnego magazynu

a ręka nie byle jaka
nieraz saszkę po dupie
batogiem za kradzież
jabłek z sadku sąsiada
ale to było przed wojną

matuszka jego płakała
po nocach a mówiła
że to łzy szczęścia
bo takiego gieroja urodziła
i zaraz potem odeszła

tylko białe gołębie
maszerujące po placu defilad
opowiadają pisklętom
historię saszki
co to własnego ojca
przed pluton egzekucyjny
za rękę poprowadził

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz