10.08.2013

Cateringowe kanapki popite łzami

tam słońce praży niemiłosiernie
tu między nami ledwie się żarzy
wręcz wieje chłodem z klimatyzacji
gdy mimochodem coś o obiedzie
wspólnym na łonie albo kolacji
najlepiej w domu przymieram głodem
z tego czekania twojej reakcji
popijasz wodę patrząc tak jakoś
bez fascynacji i zmieniasz temat
emancypacja współczesnych kobiet
jak kubeł wody na moją głowę
więc dając wyraz mojej frustracji
zamiatam wzrokiem całą podłogę
gdyż w oczy twoje spojrzeć
nie mogę zaraz wychodzę
by w samotności cateringowe
spożyć kanapki  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz