jakieś krowy na ostatniej ławce
parkowej w tym miesiącu
od jutra na pola w lasy po promienie
słońca ogród saski w remoncie
do odwołania prezydenta
i będą trzy łabędzie jak oszalałe
od brzegu do brzegu po okruszkach
za pięć złotych skądś wygrzebane
o czym to ja właściwie
że jest mnie coraz mniej i kurczę
remontowany starodrzew szumi
w głowie z tęsknoty za normalnością
parkowej w tym miesiącu
od jutra na pola w lasy po promienie
słońca ogród saski w remoncie
do odwołania prezydenta
i będą trzy łabędzie jak oszalałe
od brzegu do brzegu po okruszkach
za pięć złotych skądś wygrzebane
o czym to ja właściwie
że jest mnie coraz mniej i kurczę
remontowany starodrzew szumi
w głowie z tęsknoty za normalnością
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz