30.01.2014

Co można zrobić z własną twarzą?

ilekroć spoglądam w lustro
nie umiem odczytać czy ten uśmiech
to jeszcze żart czy już gorzka ironia
może dlatego okleiłem pokój gazetami
żeby stół nie kojarzył się z drzewem
a łóżko z zagubioną gdzieś na morzu wyspą
wszystko musi być proste bez ukrytych znaczeń
niestety nie mogłem się powstrzymać
i na ścianie z oknem są same nekrologi
na przeciwległej kolaż z wiadomości sportowych
tylko spektakularne zwycięstwa na wypadek
gdybym spojrzał na ścianę z oknem
jeszcze są dwie ściany ale skupmy się na mnie
ponieważ nie może być tutaj przypadkowości
jestem ubrany w gazetowy garnitur i czapkę
a'la Napoleon ewentualnie malarz pokojowy
rozsypane na podłodze papierowe łódki
to jest ta odrobina szaleństwa która
wyłania się z całego obrazu i przysięgam
że się postaram nie patrzeć na podłogę
gdy akurat będę sobie leżał w łóżku
niestety jeszcze nie wiem co zrobić
z własną twarzą ale się dowiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz