2.01.2014

Mógłbym zostać prezydentem albo kaczką

ktoś kiedyś powiedział że jestem
zimnym draniem bez serca co tylko leży
całymi dniami i się wygrzewa na słońcu
że jestem niezaangażowany społecznie
chyba ten ktoś nie widział jak ja potrafię
się buntować przeciwko niesprawiedliwości
a ostatnio zapuściłem zarost taki meszek
przyjemny w dotyku i dla poprawy wizerunku

bo te wszystkie bruzdy które mam na twarzy
to jest pamiątka po tym jak się kiedyś
stoczyłem na samo dno głębokiej przepaści
ale bez jednego nawet słowa skargi że coś tam

mógłbym zostać prezydentem a nawet papieżem
mam wszelkie predyspozycje żeby na mnie
zbudować Kościół ponieważ umiem chodzić po wodzie
prawie jak Pan Jezus to znaczy skakać raz dwa trzy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz