14.02.2014

Autobiograficzny zapis z mojego magnetofonu

najbardziej mi szkoda
szpulowego magnetofonu Unitra
na którym było dokładnie zapisane
całe moje beztroskie dzieciństwo
z generałem Wojciechem Jaruzelskim
Cheri Cheri Lady przepisane fonetycznie
dla mojej pierwszej miłości
i jak sobie staliśmy w kolejce po masło
trzymając się za ręce
wąwozem jechały czołgi i wszystko się trzęsło
ale tego nie zdążyłem nagrać
siostra płakała
a matka modliła się do Matki Boskiej
kołysankami w wykonaniu mojej babci
można było obudzić wszystkich zmarłych
gdy znosiliśmy trumnę po schodach
siostra dostała histerii
a ojciec krzyczał
bo wolał żebym był działaczem opozycyjnym
za każdym razem kiedy brałem do ręki akordeon
było mi smutno
gdy rozeszły się drogi
Thomasa Andersa i Dietera Bohlena
wszystkie teksty spisałem
a jeśli czegoś nie pamiętam
to się wtedy modlę do świętego Judy Tadeusza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz