kiedyś wyrośnie tu zboże
pszeniczne łany będą falować
za każdym poruszeniem rozgrzanego powietrza
tutaj znajdą schronienie polne zwierzęta
a na niebie zatańczą ptaszki najpiękniej
jak to tylko one potrafią
ale niech już spadnie śnieg
i niech zasłoni niespełnione nadzieje
spisane na kawałku papieru przesiąkniętym
prawdziwym uczuciem i tęsknotą za domem
a gdy rdza uprzątnie stalowe szkielety
do ostatniego guzika
nadejdzie wiosna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz