ach cóżem ci zawinił matko
żeś mnie zrodziła w takich czasach
jam Johnson-Baby nie namaszczon
pięcioramienna bździ się gwiazda
jeszcze nie zakrzepł krwawy grudzień
budowa huty podpisana
a ja bez ostróg w jednym bucie
mlecznego baru się domagam
przeklęty powstań ludu ziemi
wesoło sączy się z głośnika
to tu zrodzona między swemi
nadzieja chłoporobotnika sika
pod siebie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz