ramiona się wzruszą do łez
w oku zakręci się droga
a przeszłość zaskomli jak pies
że nowy rozpoczął się rozdział
i gdzieś zarumieni się chleb
gdy oczko puści mu rosół
jak głupi zaśmieje się ser
pokrywka podskoczy wysoko
opadnie mgła albo kurz
być może odejdę i już
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz