miałem kolegę który się zawsze spieszył
po dwa trzy cztery stopnie
huk otwieranych drzwi i wylatywał z klatki jak pocisk
pamiętam matkę kiedy wysiada z samochodu
idzie boso w czarnych rajstopach
ktoś ją podtrzymuje a ja wiszę głową w dół na trzepaku
czy wiecie gdzie mieszka jego dziewczyna pyta ktoś
z czarnym tuszem na policzkach
i łamiącym się głosem proponuje nam nową zabawę
nie potrafię zrozumieć dlaczego tamta pani była bez butów
ale biegam od drzwi do drzwi
posłaniec śmierci który wciąż niczego nie rozumie
tylko sobie wyobrażam ten płonący samochód na drzewie
kilku młodych i tego który kiedyś
zauważył że mój tata jest dużo starszy od jego taty
może dlatego jest mi przykro
po dwa trzy cztery stopnie
huk otwieranych drzwi i wylatywał z klatki jak pocisk
pamiętam matkę kiedy wysiada z samochodu
idzie boso w czarnych rajstopach
ktoś ją podtrzymuje a ja wiszę głową w dół na trzepaku
czy wiecie gdzie mieszka jego dziewczyna pyta ktoś
z czarnym tuszem na policzkach
i łamiącym się głosem proponuje nam nową zabawę
nie potrafię zrozumieć dlaczego tamta pani była bez butów
ale biegam od drzwi do drzwi
posłaniec śmierci który wciąż niczego nie rozumie
tylko sobie wyobrażam ten płonący samochód na drzewie
kilku młodych i tego który kiedyś
zauważył że mój tata jest dużo starszy od jego taty
może dlatego jest mi przykro
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz