9.01.2014

Chyba znowu zaczynam gwiazdorzyć

zamykam się w mrocznym świecie
pachnącym naftaliną
i stumilowym lasem
to wszystko jest od czapy
trapera-podróżnika
z lisim ogonkiem
który umarł dawno temu
a stado motyli obsiada
głowę ramiona i plecy
żeby pożreć jego piżamę
zostawcie mi chociaż wspomnienia!
proszę!
puka ksiądz który przyszedł
z wizytą duszpasterską
palimy sobie kadzidełka
i rysujemy kredą gwiazdy
a w słabym świetle latarki
wszystko wygląda tajemniczo
aż trudno jest uwierzyć
nawet człowiekowi po seminarium
że jeszcze może być jakiś
inny świat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz